Japoński tor Fuji Speedway gości przedostatnią rundę sezonu Mistrzostw Świata FIA w Wyścigach Długodystansowych (WEC). Dla zespołu TOYOTA GAZOO Racing to obiekt o szczególnym znaczeniu – w położonym nieopodal Higashi-Fuji Technical Center powstaje układ napędowy wyścigowego GR010 HYBRID.

Wyścig 6 Hours of Fuji to dla zespołu TOYOTA GAZOO Racing szansa na pierwsze podium w bardzo wymagającym sezonie 2025. Na miejsce w pierwszej trójce kierowcy Toyot GR010 HYBRID czekają od ubiegłorocznej rywalizacji w Bahrajnie. Do kokpitu samochodu z nr 7 wraca Mike Conway, który z powodu kontuzji odniesionej na treningu musiał pauzować w poprzednim wyścigu. Za kierownicą będą się z nim zmieniać Kamui Kobayashi i Nyck de Vries. Załogę Toyoty z nr 8 tworzą Sebastien Buemi, Brendon Hartley i Ryo Hirakawa.

„Nie możemy się doczekać rywalizacji na Fuji. Obok Le Mans to dla nas najważniejszy wyścig w sezonie i chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Ten sezon nie układa się po naszej myśli, ale mamy nadzieję na dobry wynik na domowym torze, gdzie od lat mamy mocne tempo. Damy z siebie wszystko” – powiedział Kobayashi, szef zespołu i kierowca GR010 HYBRID z nr 7.

Domowy tor Toyoty
Przedostatnia runda w cyklu odbędzie się na torze, który ma szczególne znaczenie dla ekipy. W 11 wyścigach WEC na Fuji Speedway aż 15-krotnie samochody Toyoty dojeżdżały w najlepszej trójce, a dziewięć razy wygrywały. Tor jest położony 100 km na zachód od Tokio, a w jego najbliższej okolicy siedzibę ma m.in. Higashi-Fuji Technical Center, które jest odpowiedzialne za napęd GR010 HYBRID. Na trybunach spodziewane są setki pracowników Toyoty oraz partnerów, którzy będą wspierać zespół TOYOTA GAZOO Racing przez cały wyścigowych weekend.

Okrążenie toru Fuji Speedway liczy 4,563 km, a na kultowej prostej start-meta o długości aż 1,475 km samochody klasy Hypercar przekraczają 320 km/h, by potem mocno dohamować do pierwszego zakrętu. Trzeci sektor z kolei to bardzo techniczna sekcja, na której ogromną rolę odgrywa aerodynamika i docisk mechaniczny, zwłaszcza na wyjściach z zakrętów. Obiekt wymaga od zespołu precyzyjnych ustawień samochodu i dobrego przygotowania kierowców, dlatego przed wylotem do Japonii zawodnicy trenowali w symulatorze w Kolonii.

Na piątek zaplanowano dwie sesje treningowe. W sobotę o godz. 8 polskiego czasu odbędą się kwalifikacje dla aut klasy Hypercar, a start do niedzielnego wyścigu wyznaczono na godz. 4 polskiego czasu.